Taki był tytuł prezentacji, którą pokazałem podczas niedawnego
spotkania ISACA. W skrócie chodzi o to by z wiedzą na temat
cyberbezpieczeństwa docierać jak najwcześniej do głównych
zainteresowanych, czyli tych, którzy zaraz zaczną:
1) grzebać w
systemach teleinformatycznych zaspokajając zdrową ciekawość
2) wykorzystywać te
systemy do coraz bardziej istotnych zadań
Pomyślałem więc o
tym, że podzielę się „swoją” prezentacją o tym jak IMHO
dzieci powinny podchodzić do tematu ochrony informacji oraz ogólnie
– poruszania się w cyberprzestrzeni. Załączoną prezentację
„testowałem” wśród kilkulatków (to ważne do podkreślenia zanim poparzycie na grafiki - te dobrze trafiały do dzieci!!!). To nad czym spędzam szczególnie dużo czasu to kwestia "zła", braku zaufania w internecie oraz hejtu i "kretyńskich" treści.
Jej trochę zmodyfikowaną wersję pokazuję jednak również studentom podczas wykładów. Wersja dla starszych jest też rozszerzona o kwestie nielegalnych zarobków, dostępności narkotyków, podstawowych zabezpieczeń... No i znacznie więcej mówię o wrzucaniu materiałów do sieci.
Przy okazji...
Rodzice w XXI wieku martwią się przede wszystkim o to:
- co ich synowie ściągają z sieci
- co ich córki wrzucają sieci
W każdym razie i dzieciaczki i studenci wydają się być bardzo zainteresowani tematyką. Może i
wam
się to przyda jako inspiracja do tego by samemu zacząć prowadzić tego typu wykłady? Zachęcam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzień dobry. Komentarze na tym forum są moderowane