Potrzeba posiadania
w zespole osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo jest coraz
bardziej powszechna. RODO, KSC, wymagania sektorowe oraz oczywiście
największe incydenty przebijają się do głównych mediów i tym
samym zaczynają (powoli) gościć w świadomości „biznesu”.
Pojawiają się niekiedy jednak spore uproszczenia w zakresie tego
czym powinny się takie osoby zajmować, po co w organizacji tak
naprawdę jst bezpiecznik. Albo inaczej mówiąc – gdzie może
wnieść największą wartość.