29 czerwca 2012

Stypendia dotyczące bezpieczeństwa chmur


CSA oferuje e Europie w 3 letnie stypendia dla doktorantów zajmujących się tematyką bezpieczeństwa chmur

Do 14 lipca trzeba dostarczyć:
- 2-3 stronicowy opis głównych założeń / tez pracy
- szczegółowe CV
- xero i tłumaczenie dyplomu
- 2 listy referencyjne

Osoby zainteresowane będące (lub zamierzające formalnie stać się przed 1 listopada tego ) doktorantem uczelni wyższej zapraszamy do kontaktu.
Wymaganiem stypendium jest między innymi to, że te osoby aktywnie włączą się w prace międzynarodowego zespołu ekspertów CSA i będą służyć swoją pracą i doświadczeniem. Innymi słowy CSA nie tylko oferuje stypendium, ale umożliwi równocześnie zastosowanie projektu w praktyce!
Zapraszam do kontaktu z CSA Polska

23 czerwca 2012

Nowa strona CSA Polska

Próbujemy powołać do życia polski oddział Cloud Security Alliance. W sumie to większość prac już została wykonana, odbyło się walne zgromadzenie, wybrano władze (będą mieć przyjemność piastować tam stanowisko wiceprezesa) Jakiś czas temu pojawiła się również nowa wersja strony. Zapraszam na www.cloudsecurityalliance.pl Między innymi jest tam mój tekst "Chmury okiem GIODO". Zapraszam do lektury
.

14 czerwca 2012

Rola mediów w kształtowaniu świadomości


Tytuł może brzmi poważnie, na pewno mniej poważna była wiadomość, która sprowokowała mnie do napisania tego posta.

Na głównej stronie interii w chwili pisania tego tekstu znajdowala się wiadomość Uwaga na wirus czający się w bankomatach! Widząc taki tytuł bez wahania otwieram zawartość i patrzę, która sieć tym razem padła ofiarą...oszczędności lub własnej "głupoty" i zaraziła bankomaty złośliwym kodem...Otwieram stronę, patrzę i widzę oryginalny tytuł wiadomości "Euro na Ukrainie - uważaj na swoją kartę".

Zaraz, zaraz - o co chodzi...Toż to zwykłe ostrzeżenie przed skimmingiem. A gdzie ten wirus? /mam pewno podejrzenia, ale tak bezczelny to jednak nie będę by to napisać/

Tym samym wracamy do tytułowego zagadnienia. Media swoją powszechnością mogą dotrzeć do większości obywateli. Potrafią tworzyć opinie (z czego skwapliwie korzystają), czasami bywają wykorzystywane do szczytnych celów (jak budowanie świadomości odnośnie nowoczesnych zagrożeń). Nie wolno jednak szukając taniej sensacji robić ludziom wody z mózgu. Nie wiem co spowodowało takie nazywanie wiadomości - skrajna ignorancja czy też właśnie szukanie taniej sensacji. Ale w sumie nie wiem co gorsze.
I jak tu oczekiwać tego, że ktoś się czegoś z mediów nauczy?
.