7 października 2010

Wolność

W trakcie ubiegłotygodniowej konferencji "Informatyzacja administracji w państwie demokratycznym" Katarzyna Szymielewicz dyrektor fundacji Panaoptykon mówiąc w kontekście nakładania przez urzędy na obywateli konieczności korzystania z konkretnego oprogramowania powiedziała bardzo interesującą, choć w sumie prostą myśl dotyczącą wolności wyboru (tu oprogramowania". Brzmiało to mniej więcej tak:
"Wolność jest wartością podstawową. Jakiekolwiek jej ograniczenie wymaga uzasadnienia. To Państwo musi uzasadnić jaki wyższy interes społeczny wymaga ograniczenia wolności obywateli. Obywatel nie powinien musieć uzasadniać dlaczego chce skorzystać ze swojego przywileju wolności"

1 komentarz:

  1. Przywiązanie do konkretnej platformy wynikające z niekompetencji ustawodawcy (uope) lub projektanta systemu jest szkodliwe. Ale przywoływanie tutaj górnolotnych argumentów o "wolności wyboru" też nieszczególnie pomaga, bo sprowadza problem techniczno-ekonomiczny do ideologii. Sporo na temat neutralności technologicznej mówiłem na konferencji ERI w MSWiA w 2009 roku.

    OdpowiedzUsuń

Dzień dobry. Komentarze na tym forum są moderowane